Przejdź do treści

Czas na bób

Bób jest składnikiem wielu potraw. Na kuchennych stołach królują przede wszystkim zupy z jego dodatkiem, makaron, pierogi czy sałatki.

Bób jest znany w różnych zakątkach świata

Prawdopodobnie sięgano po niego już w czasach starożytnych ze względu na jego walory smakowe, a także powodowanie uczucia sytości. Bób jest nie tylko łatwy w przygotowaniu, ale dodatkowo zawiera wiele składników odżywczych. Bób jest źródłem dużej ilości białka. Ze względu na małą ilość kalorii – około 187 kalorii w jednej szklance, a także niską zawartość kwasów tłuszczowych jest polecany osobom będącym na diecie.

Młode ziarna bobu mają dość miękką skórkę

Dlatego mogą być spożywane tuż po wyjęciu ich ze strąków. Poza tym skórka bobu zawiera największą ilość witamin. Wiele osób, na przykład tak, jak ja woli gotowany bób. Warto jednak pamiętać, że w czasie takiego przyrządzania traci on aż 40 procent cennych witamin oraz minerałów.

Gotowanie bobu wymaga wiele uwagi, jeśli nie chcemy go rozgotować. Wtedy traci dużo ze swoich właściwości i ma nieprzyjemny smak. Jedzenie bobu w nadmiarze może być przyczyną wzdęć oraz może spowodować fermentację w jelitach. U niektórych osób może też być przyczyną reakcji uczuleniowych.

Wartości odżywcze i składniki

Składnikw 100 gramach
Energia76 kcal
Białko7,1 g
Tłuszcz0,4 g
Węglowodany14,0 g
Błonnik pokarmowy5,8 g
Sód7 mg
Foliany145 µg
Żelazo1,9 mg
Miedź0,1 mg
Magnez24 mg

 

Cena bobu dzisiaj mnie prawie zabiła, w osiedlowym warzywniaku zapłaciłam za kilogram 25 złotych (wczoraj, gdy go zamawiałam był po 30 zł). Uwielbiam jednak ten młodziutki i malutki bób… kupiłam. W końcu raz się żyje 🙂

 

 

Najlepszy bób będzie oczywiście świeży, bez plamek i o jasnej barwie i o neutralnym zapachu.

Co potrzeba?
– 1 kg młodego bobu
– pół łyżeczki soli
– łyżeczka cukru
– wrzątek
– łyżka masła
– opcjonalnie ząbek czosnku
Jak przygotować?

Świeży bób płuczemy go pod zimną wodą, w garnku gotujemy wodę, następnie – na szklankę bobu dajemy dwie szklanki wody. Dodać też cukier lub sól. Czym młodsze nasiona, tym krótszy będzie wymagany czas gotowania. O ile młodym wystarczy nawet kilka minut, to starsze czasem wymagają nawet 20 min. Warto sprawdzać od czasu do czasu, czy już się ugotowały.

Młode warzywo można spożywać bez gotowania. Jeśli zależy nam na uzyskaniu maksimum wartości odżywczych, które normalnie tracimy w trakcie obróbki termicznej. Najbardziej lubię młode, lekko podgotowane – maksymalnie pięć minut.

Bób można też przyrządzić na parze lub w piekarniku

Bób znakomicie smakuje solo, ale może być też składnikiem rozmaitych potraw, np. zup, sałatek, dań makaronowych, past do smarowania, a nawet pierogów. Świetnie komponuje się z pomidorami i serem feta. Można doprawić go czosnkiem, imbirem, koprem, a także kminkiem.

 

 

W kilku przypadkach spożywanie bobu nie jest wskazane – ze względu na wysoki indeks glikemiczny powinni go unikać diabetycy. Nie jest też polecany osobom cierpiącym na dnę moczową, alergicy, rośliny strączkowe niekiedy wywołują bowiem reakcje alergiczne.

Osoby, którym dokuczają dolegliwości ze strony układu pokarmowego, mogą obawiać się wzdęć po spożyciu bobu. Można ich jednak uniknąć, odpowiednio gotując ziarna. Bób należy zalać gorącą wodą i odstawić na godzinę, a następnie ugotować go ponownie w świeżej wodzie.

Sezon na bób nie trwa niestety długo, dlatego latem warto sięgać po niego jak najczęściej. Zawartość składników odżywczych jest bowiem nie do przecenienia.

Smacznego.